24 lutego 2014
Katarzyna Debinska
| Dawkowanie:
8 ml | Skąd:
Nesbyen
Do Pana "chyba nie"
Zapomnial Pan zdecydowanie o ludziach, ktorzy maja ograniczenia w zazywaniu ruchu tj. trenowaniu - naleze do takich ze wzgledu na b.duza wade wzroku. Moj organizm nie toleruje tez "wyrobow" zawierajacych omega-3 z tluszczow rybich. No i co mi Pan poleci jako alternatywe..? ..pewnie modlitwe... Ale bez ironii. Nie mowiac juz o zwyklych olejach rybich, mnie nawet zwykla ryba tlusta siada na watrobie. Odkad stosuje Leen Life mam sie o niebo lepiej. Mnie to wystarcza.
24 lutego 2014
Artur
| Dawkowanie:
4 ml | Skąd:
Warszawa
Mam 20 letnia niepelnosprawna corke (niewlasciwie wybudzona z narkozy), co skutkowalo u niej praktycznie calowitym niedowladem oraz znacznym uposledzeniem umyslowym. Beatka ma wiele problemow zdrowotnych...czesto zapadala na infekcje, co niejednokrotnie konczy sie pobytem w szpitalu. Dodatkowo dietetyk/ specjalista od zywienia pozajelitowegoo stwierdzil brak tolerancji na dostepne kwasy omega-3 - wiec ich nie przyjmowala. Jednak, od czasu jak znajoma polecila nam wyprobowanie Leen Life; Beatka jest w znacznie lepszej kondycji. Jest to drugi sezon zimowy praktycznie bez infekcji, Beatka jest tez mniej ospala i bardziej chetna do kontaktow z ludzmi, jej wyniki morfologiczne tez sie znacznie poprawily. Chcialbym bardzo serdecznie podziekowac tworcom tego specyfiku za lepsze dni dla mojej corki.
24 lutego 2014
Katarzyna Debinska
| Dawkowanie:
8 ml | Skąd:
Nesbyen
Mieszkam niestety na polnocy Europy od ponad 8 lat. Kazda kolejna zima byla dla mnie coraz wiekszym koszmarem. Nieustanny brak slonca skutkowal tym, ze z sezonu na sezon coraz gorsze bylo moje psychiczne samopoczucie. Pytalam lokalnych ludzi, czy jest cos co stosuja - Rosenrøt - kompletnie bez efektu dla mnie. Jest to pierwszy sezon zimowy, kiedy przyjmuje LeenLife E polecony mi przez znajomego i efekty sa wrecz spektakularne. Pracuje umyslowo wiec mysle, ze jestem w stanie ocenic dzialanie obiektywnie - jedna kawa rano plus Leen Life E po jedzeniu wystarczaja zebym czula sie doergetyzowana umyslowo. To tak jakby ktos zapalil dodatkowe swiatlo sloneczne w moim umysle, lepsze niz kolejna kawa. No i chec do dzialania i zycia...... po prostu brak slow
14 stycznia 2014
Tomek
| Dawkowanie:
4ml/dzień | Skąd:
Poznań
W porównaniu do oleju lnianego tłoczonego, który dotychczas brałem to przełom! Bardzo mała dawka (łyżeczka) to super pomysł/możliwość. Testuję już drugi miesiąc, niedługo badania krwi - podzielę się wynikami!
6 czerwca 2013
Marta Kopczyńska
| Skąd:
Kraków
Anonimowi "chyba nie" szczerze polecam, aby "RUSZAŁ SIĘ,zmniejszył spożycie mięsa, zwiększył spoż warzyw" ... pozostał przy tym do końca dni swoich :) i tak jak dotychczas nie próbował przemęczać swojej główki pogłębianiem wiedzy,bo to chyba nie ma szans... A dla nieco bardziej "kumatych" informacja iż nieoczyszczony olej lniany zawiera także składniki "nieżywieniowe" (np. glikozydy cyjanogenne) a okres jego bezpiecznej świeżości jest b. krótki. Obciąża wątrobę , co przy stałym, systematycznym stosowaniu jest nieobojętne...
4 czerwca 2013
chyba nie
juz mielismy okres zachwytu syntetycznymi witaminami i innymi srodkami na wszystko, a niektore z nich okazaly sie pozniej wrecz szkodliwe. jak czytam ze dziecko z ADHD sie uspokoilo po cudownym srodku to mysle ze pisala to "kochanka prezesa" zeby go zadowolic. obecnie lekarze przestrzegaja przed cudownymi srodkami z kapsulek i buteleczek. czy nie mozna sie zywic prawidlowo bez srodkow chemicznych powstajacych w fabrykach? ludzie opamietajcie sie. polakom mozna wszystko wmowic i dlatego u nas jest najwyzsza sprzedaz witamin i innych cudownych srodków na wszytko - a koncerny sie ciesza. wystarczy RUSZAC SIE, ograniczyc spozycie miesa, i jesc chocby rosliny z ktorych leenlife zosta wyprodukowany (a takiej informacji nie ma na opakowaniu).
24 kwietnia 2013
Marta Kopczyńska
| Dawkowanie:
1- 1,5 łyżeczki dziennie | Skąd:
Kraków
Oboje z mężem pijemy "LeenLife" od 3 lat. Od roku także dwójka dorosłych dzieci , a za naszym przykładem 2 kuzynki i sąsiedzi :) . Wszyscy są bardzo zadowoleni i ten produkt bywa mile widzianym upominkiem przy uroczystych okazjach (imieniny , urodziny). My oboje mamy idealny poziom cholesterolu i trójglicerydów, a ja pozbyłam się ostrych epizodów arytmii. Ciśnienie w normie, bez żadnych leków (wcześniej bywało podwyższone z nagłymi "wyskokami"). Kiedy zaczynałam zażywać "Leenlife" nie wierzyłam w jego skuteczność w wypadku arytmii, liczyłam tylko na obniżenie cholesterolu. Na własnej skórze przekonałam się ,że to jest faktem :) ... A co się tyczy jeszcze cholesterolu - oboje z mężem mamy b. wysoki poziom jego korzystnej postaci HDL . Zaopatruję w ten suplement także dzieci , bo jest to znakomita profilaktyka chorób cywilizacyjnych. Młodzi mężczyźni po 40-tce powinni o tym pamiętać... Udało mi się przekonać syna i stosuje "LeenLife" systematycznie . Z myślą o rodzinie dbam o jego zapas zawsze w domu.
13 lutego 2013
Piotr Sucharski
| Dawkowanie:
4ml/ dobę | Skąd:
Wrocław
Zauważyłem ustąpienie stanów depresyjnych, ogólną poprawę nastroju. Mniej się męczę, sen jest twardy, a rano budzę się bez problemu. Żona zauważyła u siebie zanik kolatania w klatce piersiowej, ogolne uspokojenie i poprawę nawilżenia skóry. Dziecko z ADHD potrafi się wreszcie skoncentrować, nawet przez 1godzinę.
2 lutego 2013
Zenon
Dotyczy komentarza P. Czajkowskiego. Oczywiście zawartość kapsułek i omega 3 Leenlife jest podobna. Błąd Pańskiego rozumowania polega na tym, nie bierze Pan pod uwagę procesu technologicznego, czyli estryfikacji. Wynikiem tego procesu Leenlife Omega 3 jest częsciowo rozpuszczalna w wodzie, więc wchłanialność jej według literatury jest ok 400 razy większa old innych Omeg, które są tłuszczami. Większość osób ma problemy z odpowiednim spalaniem tłuszczów i dlatego ta Omega jest póki co najlepiej wchłanialną ze wszystkich. Z poważaniem Zenon
30 stycznia 2013
Henryk Czajkowski
Jak to jest że piszecie że dawka waszego preparatu jest porównywalna z dawką 28 kapsułek z olejem lnianym jeśli 4 ml waszego preparatu zawierają 2 gramy Omega 3 a zdrowotnego oleju lnianego tyle samo a nawet nieco więcej ? Nie wspominam o podanym porównaniu do oleju z ryb...To zaburza waszą wiarygodność.
24 stycznia 2013
zainteresowana
| Skąd:
Kraków
Świetnie!
W takim razie chętnie przeczytam, w czym mogę spożyć Omegi 3 pochodzące z naturalnych produktów? Jeszcze w odpowiedniej wielkości?
22 stycznia 2013
bzdura
Bez sensu!
Po co wtłaczać w siebie coś po powstaje w wyniku procesu obróbki chemicznej jak mozna dostarczyć organizmowi to co trzeba ze źródeł naturalnych (nie koniecznie ryb).
20 sierpnia 2012
Agata M.
| Dawkowanie:
1 łyżeczka dziennie | Skąd:
Piaseczno
Świetny produkt. Mój syn który ma alergię i astmę i bierze dużo sterydów bardzo się uspokoił i wyciszył od kiedy pijemy Leen Life, a córeczka wieczne adhd jest spokojniejsza i lepiej się uczą. Będziemy już pic go bez przerwy.
19 sierpnia 2012
TomekM
| Skąd:
Grudziądz
Preparat rewelacyjny już kilka osób z mojej rodziny go stosuje. Dla zainteresowanych z Grudziądza, Torunia, Bydgoszczy - mam dostęp na miejscu do tego produktu, z dodatkowymi korzyściami gratis :-)
Pozdrawiam
tm małpa tvsm.pl
22 kwietnia 2012
jacek
Witam, leenlife stosuje od pazdziernika zeszlego roku. Nie przypadl mi do gustu ze wzgeldu na smak, ktory mi kojarzy sie z pokostem (taki srodek z dawnych lat do konserwacji drewna)ale po zmieszaniu go z jogurtem ( dla mnie najlepszy zurawinowy ale nalezy go wytrzasnac z sloiczku, bo po prostu mieszajac nie polaczy sie) jest zjadliwy. moja obesweracja jest taka ze pierwszy raz od wielu lat nie bralem pod koniec grudnia antybiotyku - bo zawsze wtedy mialem angine. nie wiem czy to leenlife, bo jednoczesnie bralem acerole - ale efekt jest. A na dodatek dawalem swojemu psu po pol lyzeczki i siersc mu sie swieci jak nigdy wczesniej. tyle moich obserwacji
pozdawiam
jacek
4 stycznia 2012
Emilia Dzendrowska
| Skąd:
Nowa Sól
Proszę o odpowiedź czy LeenLifeE może działać zmiękczająco lub rozpuszczająco na kamienie nerkowe, albo chronic przed ich powstawaniem, cierpię potwornie i szukam ratunku.
22 listopada 2011
Teresa Sikorska
| Dawkowanie:
obecnie 1łyżeczka dziennie,zaczynałam od 2 łyżeczek | Skąd:
Kościerzyna
LeenLife E stosuję systematycznie od marca 2011r. Wskazania, do stosowania preparatu otrzymałam od swojego lekarza, wspaniałego specjalisty, dr.nauk medycznych. Dzięki właściwej suplementacji i stosowaniu preparatu, jestem pełna energii, radosna i sprawna. Poprawił mi się znacznie stan zdrowia. Wzrosła odporność organizmu. Nie choruję już na grypy i ciągłe przeziębienia, co jest ewenementem w moim przypadku. Uregulowało się ciśnienie krwi. Nie miewam przyspieszonego tętna. Przestałam przyjmować Concor. Nie miewam tzw. problemów z sercem i układem krążenia. Poprawił się metabolizm i przemiana materii. Od dawna miałam z tym wielki problem.
Produkt ten poleciłam wielu znajomym. Przyjmują go wszyscy członkowie mojej rodziny. Dziękuję ekipie naukowców i lekarzy, którzy ten "skarb" uzyskali i produkują. Polecam go wszystkim - dla odzyskania i utrzymania dobrego stanu zdrowia, ponieważ jest godny polecenia. I życzę zdrowia.
2 lipca 2011
Joanna Daniłowicz
| Skąd:
Olecko
Proszę, zareklamujcie się w TV, bądź radiu... Każdy człowiek w naszym kraju powinien zacząć stosować LeenLife E. Może byłoby wtedy mniej chorych, zmartwionych problemami dnia codziennego ludzi i każdy byłby tak szczęśliwy i zdrowy jak JA i MOJA RODZIKA: MĄŻ, CÓRCIA I SYNEK!!! Kocham Was :)
22 czerwca 2011
Marcin Pitlik
| Skąd:
Zabrze
"Ryby i owoce morza to nie tylko źródło wartościowego białka i tłuszczu, ale także skarbnica wielu cennych substancji mineralnych, takich jak żelazo, cynk i wapń (największe ilości wapnia zawierają drobnoościste ryby np wędzone szprotki. Mięso ryb w porównaniu z mięsem zwierząt rzeźnych charakteryzuje się większą ilością fosforu, potasu i magnezu. Ryby szczególnie morskie są naturalnym źródłem jodu w pożywieniu. Wszystkie ryby są również doskonałym źródłem witamin z grupy B, a niektóre takie jak np. śledź, sardynki, łosoś czy makrela także dostarczają znaczących ilości witamin A i D. Ryby również są dobrym źródłem kolagenu. Więcej tego składnika zawierają ryby słodkowodne np karpie szczególnie w skórze, kręgosłupie i płetwach"
22 czerwca 2011
Marcin Pitlik
| Skąd:
Zabrze
Omega 3 jest bardzo dobre dla organizmu, ale po co tam wciskać omega 6, które jest niezdrowe i znajduje się w każdym tłuszczu mięsnym ? bez sensu, ludzie jedzcie ryby a nie wydawać pieniądze na takie bzdury